“ Czułość (…) nie ma celu, nie ma apogeum,
nie ma końca. Swe zaspokojenie znajduje w
samym swym akcie, w radości z tego, że jest
czymś przyjaznym, czymś ciepłym, że
szanuje i uszczęśliwia drugą osobę, na
której się skupia. (…) Dla ludzi zdolnych do
czułości nie jest ona autorezygnacją ani
samopoświęceniem. Poświęceniem wydaje się
tylko tym, którzy nie potrafią być czuli. ”
|