Nigdy bym się nie spodziewała po pewnej osobie(moim wrogu) ze zrobi dla mnie coś dobrego, ale to chyba z powodu tego że dotyczy to jego przyjaciela i jeszcze jedna osoba która sie przyczyniła do tego wszystkiego nie dziwi mnie to aż tak bardzo, ponieważ mam z nim dobry kontakt i zachowujemy sie coś w stylu przyjaciół, szkoda ze niektórzy na początku odbierali to inaczej. Ale najważniejsze jest to że już wszystko jest wyjaśnione i że prawie wszyscy są szczęśliwi, niestety nie wszystkich da się uszczęśliwić aczkolwiek będziemy próbowali. Ps. wielkie dzięki chłopaki :*
|