Myślisz, że co? Że nie tęsknię? Każdego ranka potrzebuję motywacji żeby wstać z łóżka. Po powrocie kładę się do niego spowrotem. Nie widzę sensu w tym co mnie otacza. Nie interesuje mnie czy ludzie przyjdą, odejdą. W ogóle mało co mnie obchodzi. Jedynie chciałabym, żebyś znów był blisko. Żeby było jak kiedyś.
|