Bo najgorzej jest, gdy do kogoś przywykniesz. Pewna postać staje nie odłączną częścią Twojego życia, nie wyobrażasz sobie bez niej dnia. Serce wciąż pompuje krew, która przepełnia się hormonami szczęścia, gdy tylko widzisz wzniesione ku górze kąciki ust tej osoby. Ta radość, którą daje Ci sama obecność. To uczucie, gdy budzisz się ze snu, a tej osoby już nie ma.
|