Rozmawiając z Nim, nie myślała o problemach, morda się cieszyła, a serce dziwnie przyspieszało. Będąc z Nim, czuła się po prostu szczęśliwa. Jedynie będąc z Nim zapomina o całym świecie,nie musi udawać. Jedynie spoglądając na rękę docierało do Niej, jak bardzo ją to wszystko boli. Jak bardzo jest słaba psychicznie. Wie, że chcę walczyć o to by przestać. Zrobi wszystko by tą walkę wygrać dla siebie, dla Niego, dla Nich. Dziękuje za to, że mimo tego, że się boje - Ty dalej jesteś, dalej sie starasz...M :*/ ASs
|