ostro się pokłócili . stali na alejach i krzyczeli na siebie . on mówi: daj mi drugą szansę, proszę . ona na to ze łzami w oczach: drugą szansę ? a umiesz dwa razy zapalić tą samą zapałkę ? po tych słowach myślała, że on zamilczy, że zda sobie sprawę że to koniec . ale on z zadziornym uśmiechem podszedł bliżej, złapał dziewczynę za rękę, spojrzał w oczy i powiedział: to wezmę zapalniczkę i zapalę tą zapałkę, kotku. po czym zaczął grzebać w kieszeniach, lecz niestety owej zapalniczki nie miał. uśmiechnął się jeszcze bardziej i powiedział: z tą zapałką to była tylko przenośnia, wiem . ale choćbym miał zaczepić obcego człowieka i zabrać mu tą jebaną zapalniczkę, to zrobiłbym to . bo nie chce cię stracić, mała . ona uśmiechając się do niego szepnęła tylko: głupek . po czym złapali się za ręce i poszli w stronę tutejszego kina .
|