"Dzisiaj miałem sen, był piękniejszy od rubinów, malujące barwy tęczy, tez kraina żonkilów, nie do opisania piękno w tonacji anielskich szeptów, to kraina gdzieś daleko za milionowych zakrętów , Widziałem ziemie wolna od negatywnych energii, dzieci piły z kałuży , nie było miast i peryferii, pośród prerii żywot istot szanujących plan stworzenia, tam Kain i Abel żywi w uścisku wybaczeniaW tonacji purpury, pantony, ocean barw, unoszą mnie ponad góry dźwięki harf, tylko chmury pod stopami, mam bez kubatury Notre-Dame, to moje miejsce gdzie klęczę spływa po policzku szczęście tam siedzieć gdzie nic nie ma znaczenia, trwam jeszcze chwile, zapisać ją w marzeniach odpalam świece jej żar światło Cię opływa bo esencja Edenu w każdym z nas żywa." ♥
|