Stał naprzeciw mnie słodko się uśmiechając. Odwdzięczając uśmiech zsunęłam mu kaptur z głowy. W tym momencie złapał mnie za biodro, gwałtownie przyciągnął do siebie u namiętnie mnie pocałował. Niby nic szczególnego, ale pomimo, że jestem z nim już sporo czasu i dobrze go znam, cały dzień nie mogę zapomnieć o tym, jak cudownie się czułam w tamtym momencie. Z dnia na dzień uszczęśliwia mnie coraz bardziej.
|