Ludzie potrafią zadać najsilniejsze ciosy psychiczne. Odnajdują nasze czułe punkty i bez skrupułów rujnują nam życie, wyniszczając nas od środka. Jaki mają w tym interes? Sprawia im to radość? Nigdy tego nie potrafiłam zrozumieć. W szkole nie byłam jakoś szczególnie lubiana. Dlaczego? Bo byłam "inna". Nikt nie potrafił zrozumieć mojej miłości do Leo, śmiali się za plecami myśląc, że nie usłyszę. A może, że jednak robili to celowo? /
http://forevereveline.blogspot.com/