Może nie nosi szpilek i obcisłych spódniczek, Ona woli dresy. Może zamiast Justina woli słuchać PIH-a. Może nie jest taka jak wszyscy chcieli by była. Ale nie to się liczy. Liczy się jej osobowość i to że kiedy bym jej nie potrzebowała Ona zawsze dla mnie jest. Nawet gdy chodzi o głupie sprawy których jest tak wiele, zawsze wie jak mi doradzić. Te wszystkie nieprzespane noce, wylane łzy i wymyślanie głupich rymów czy też piosenek, niby głupie rzeczy a czasem tak bardzo mi ich brakuje... Week-end bez Niej to week-end spalony. Jest dla mnie jak siostra
|