odkąd pamiętam mnie zawodziłeś! Nigdy nie mogłam liczyć na Twoją pomoc, nigdy nie byłeś gdy Cię potrzebowałam, nigdy nie mogłam być przy Tobie sobą ; bo gdy byłam Ty wyśmiewałeś każdy mój ruch, gest, słowo, a później się tylko czepiałeś, że ja to nic Ci nie mówię, nic nie robię ; ale kretynie to Ty spowodowałeś, że zamknęłam się w sobie . Wolałam rozmawiać z innymi, obcymi ludźmi niż z Tobą, a tak w związku być nie powinno ! Także dobrze się stało jak się stało. Nie jesteśmy razem i tak jest dobrze. Żadne z nas już nie ma do siebie pretensji, nie musimy się sobie tłumaczyć . Możemy żyć jak chcemy ; osobno !
|