1. Kolejny samotny wieczór. Wszyscy gdzieś wyszli, a ona została sama w domu. Wzięła koc i usiadła przy kominku. Patrzyła w ogień. Myślała o wielu osobach, sytuacjach. Wspominając wszystko uśmiechała się.. ale gdy pomyślała o Nim, z oczu zaczęły płynąć jej łzy. Nie potrafiła ich opanować. Nie wiedziała nawet dlaczego płacze. Stało się to tak nagle, niespodziewanie, zupełnie niekontrolowanie.. jakby podświadomie. Długo zastanawiała się, co się stało, dlaczego na myśl o Nim, wylała ocean łez. Przecież pogodziła się z tym, że Go nie ma, że odszedł. Rozważała różne powody tej reakcji, ale nie znalazła odpowiedzi na nurtujące ją pytania. / mydestination
|