pusto bez Ciebie. konsekwentnie usuwam Cię z mojego życia, tęskniąc coraz mocniej. wiem wiem, tak muszę. każdy powtarza mi to w kółko i że niby bez Ciebie ma być lepiej. niszczyłeś mnie psychicznie, a teraz niszczę sama siebie, czuję się jakbym była na jakimś odwyku. mam cierpliwość, ponieważ nie piszę. wciąż wierzę, że moje życie się przez to polepszy, ale coraz częściej tracę nadzieję.
|