Kiedy jeszcze wszystko było dobrze, byliśmy szczęśliwi, a Ty pamiętałeś imiona wszystkich moich zwierząt. Siedzieliśmy na ławce, całowałeś mnie po szyi. Siedziałam nieruchomo i myślałam. Myślałam o tym, że to kiedyś się skończy, że zostaną tylko wspomnienia i ból. Nie potrafiłam sobie tego wyobrazić. A jednak, przekonałam się jak to jest, kiedy mijamy się bez słowa, przypadkiem spotykając się na ulicy.
|