Znów jest jesień. Siedzę na ławce w parku i widzę tyle par, które mimo chłodu są szczęśliwe. Wyobrażam sobie że gdybyś by mi też tak samo byśmy szli, tak samo szczęśliwi. Wiem, że muszę być dzielna, wytrzymać jeszcze pare miesięcy ale tęsknota jest straszna. Jesień kolarzy się z usychaniem i końcem. Moje uczucia nie umierają, ale ja tak. Nie dam rady już dłużej czekać. Za kilka miesięcy przyjdzie wiosna a wtedy wszystko się obudzi we mnie, a przede wszystkim ty będziesz, moje największe szczęście. /olciak98
|