Budzę się obok Ciebie, a Ty z podkrążonymi oczami mówisz, że mało spałeś, bo wolałeś czekać, aż ja usnę, a potem czuwać. To jest takie słodkie, że aż miewam łzy w oczach, a potem podaję Ci szklankę soku, a Ty mówisz, że jestem najseksowniejszą kobietą na ziemi i ciągle mnie całujesz. Och chyba nie ma miejsca na moim ciele, którego nie całowałeś. Wiecznie zapewniasz, że jestem Twoja, a Ty tylko mój i w sumie to jebać przeciwności, bo mamy siebie.
|