.znów świat traci swoje ciepłe barwy, znów w środku czuje przeszywającą pustkę. "jesteś człowiekiem, kochaj życie"-powtarzają ludzie, kiedy ja czuję się nie jak człowiek a jego cień. mogę wziąć swój świat w dłonie i spróbować go posklejać, ale to wszystko co mnie otacza sprawia, że nie mam już siły by toczyć tą odwieczną walkę z samą sobą i otaczającym mnie bagnem. jestem pesymistką? realistką? sama już nie wiem kim dokładnie jestem. moje życie jest jakby zawieszone w próżni.. a ja? ja nawet nie wiem jak mogę to zmienić. nie wiem?, a może nie chce wiedzieć. to wszystko jest takie skomplikowane.
|