Wyruszyło dawno. Zrobiło wokół siebie zamieszanie i przez nieuwagę, przez słaby wzrok pomyliło cel.W pomyłce trwało dłużej niż minuta, godzina, dzień, rok. Nie wiedząc, co robi ominęło przeszkodę i szukało dalej. Próbowało kupić okulary, ale cena była za wysoka. Ze spuszczoną głową szło wolniej, wciąż raniąc się o ostre krawędzie, szukając swojego szczęścia. !
|