Tracę siłę, tracę wiarę, tracę Ciebie, tracę wszystko, zwykle mówiąc tracę szczęście. Upadam na ziemię gubiąc się we własnym labiryncie wspomnień. Czuję pustkę, ogromną pustkę, bo już nie grasz swoich uczuć na harmonii dla mnie. Duszę się i dławię partią nowych łez, bojąc się rozstawić karty. Widzisz jak spadam w otchłań, nie pomagasz, nie podnosisz już na duchu, nie doceniasz tej przyjaźni, dlatego więc wybierzmy drogę, obierzmy nowy kurs, nie rezygnujmy z tej miłości, dajmy ponieść się uczuciom. || lajfisbrutal
|