Kłamstwa i oszustwa wyryły straszną dziurę w moim sercu. Łatwość z jaką mówił i jego ulga w głosie zadała cios, po którym rana nie chce się zagoić. Krew sączy się kropla po kropli. Kiedy rana zdaje się zabliźniać przywracane wspomnienia po raz kolejny bezlitośnie ją rozrywają. Ściskają klatkę piersiową i wstrzymują oddech. Po czym czuję tylko przytłumione bicie serca.
I tak stał się moim katem, który w najpiękniejszych chwilach życia pojawia się pod różnymi postaciami, by znów przypomnieć o swoim istnieniu.
|