Czasami się zastanawiam,
co byś zrobił, gdybyś
spotkał mnie poza szkołą?
Gdybym przygnębiona
wpadła na Ciebie?
spojrzała Ci w oczy? Albo
lepiej ! Gdybyś zobaczył
mnie szczęśliwą, z jakimś
cudownym uśmiechem na
twarzy. Chciałbyś podejść,
a tu przybiegłby do mnie
jakiś "on" i przytuliłby
mnie. Domyśliłbyś się, że
ten uśmiech, którym kiedyś obdarowywałam Ciebie, teraz jest dla niego. Co byś
czuł?
|