Wiem, że problemów ze mną dużo ale ja z tego wyjde. Naucze się życia, naucze się właściwie wybierać i dobrze postępować tylko potrzebuje Jego rad. Potrzebuje by zawsze już obok był. Wspierał i rozumiał gdy będę czuć się źle oraz opierdalał gdy znów zbłądze i zrobie coś nie tak. Potrzebuje go do życia bardziej niż myśli. Nie potrafie słowami tego opisać jak już teraz bardzo mi tego brak, że nie moge się w Jego ramiona wtulić i wypłakać z tego co mnie boli, z tego co wewnątrz mnie siedzi już od dawna. Nie potrafie tego opisać jak zależy mi na Nim. Nie potrafie właściwie czynami okazać jak bardzo ciesze się, że go mam i jak bardzo mi żal gdy Go ranie swoją nieodpowiedzialnością. Jeszcze nie potrafie robić tego tak jak powinnam. Ale wierze, że On mnie tego nauczy. Wierze, że dzięki niemu stane się silna i odpowiednio przygotowana do życia. Musi tylko chcieć ze mną już zostać. Tak na zawsze. [chocolatenuaar]
|