Godzina 17 a ja nadal w pidżamie, nadal nie ogar. ;l zawsze spoko. Siedzę i czekam aż łaskawie ktoś z przyjaciół się do mnie odezwie, ale chyba niepotrzebnie czekam. :l przyjaciele przychodzą chyba tylko jak coś chcą.Jutro znowu do ponurej szkoły, znowu przerwy spędzone samotnie.. eh
|