za każdym razem kiedy staje przed lustrem widzę wady, widzę fałdy tłuszczu, widzę ciało, które nie jest do zaakceptowania, widzę zbyt dużo, znajduję kolejne argumenty przeciwko sobie, i znowu obiecuje sobie większy rygor, więcej siły i samozaparcia, mniej kalorii /robcochcesz
|