Wiecie kiedy płaczemy? Kiedy pocieramy
gwałtownie oko, a ono broni się przed
naszą agresją, chociaż nic byśmy sobie
sami nie zrobili. Płaczemy kiedy dzieje się
nam krzywda – łzy to taki wewnętrzny
miecz, który bronić chce przed zranieniem
ze strony tych najbardziej zaufanych. Łzy
to miecz, który nie rani – jest zbyt
delikatny bo zbyt kocha tych, co zadają
ból. Łzy po prostu w subtelny sposób
mówią jak bardzo mnie boli Twoje „nie
dzisiaj”, „nie mam czasu” i „zapomniałem”.
|