Nasze rozstanie było dość dziwne. Rozmawiałyśmy i nagle zaczęłyśmy się kłócić o zwykłą głupotę. Nagle wszystko się rozsypało. Kilkanaście lat przyjaźni zniknęło w kilka sekund. Nie mogłam na początku tego pojąć jak to się zdarzyło. Teraz już rozumiem. Ta przyjaźń wygasała już od dawna z każdym dniem. /tworczosczserca
|