Nie cierpie takich pytań w stylu "Czemu już z nim nie jesteś?", "Jak to się stało, przecież byliście tacy szczęśliwi?". Ciągle ktoś mnie zaczepia i wypytuje o moją nie zbyt szczęśliwą przeszłość, a ja po prostu chcę spokoju. Chcę odpocząć od tego wszystkiego. Próbuję ignorować takie pytania. Nie chcę, aby wszyscy interesowali się moim życiem, ale kiedy już nie wytrzymuję tego nacisku ze strony znajomych, zaczynam płakać, wykrzykując to, co chcieli usłyszeć. Tak, zranił mnie, oklamał. Nie chcę być z nim, bo chcę być szczęśliwa, a związek z człowiekiem, który ukrywa prawdę i krzywdzi osobę, na której powinno mu zależeć. Nie jest dla mnie czymś, czego oczekuję, więc proszę zakończymy już tą sprawę. Dajcie mi normalnie funkcjonować, bo to jest bardzo trudne dla mojej psychiki. /tworczosczserca
|