I nagle czar prysł, szczęśliwa dziewczyna zamieniła się w ciało bez duszy. Błądzi pośród kłamst jakie jej zostały. Szuka odpowiedzi na pytania jakie sobie wczesniej zadała. Wspomina, wszytskie piękne chwile... Ciepłe słowa i gesty, które pedziły w jej strone. Zdała sobie sprawe, że każdy potrafi pięknie pisać, lecz rzadko kto potrafi tak czynić. Umiera w niej coś, sama nie wie co. Traci kontrole nad swoimi myślami. Ogarnia ją strach i lęk przed kolejnym dniem. Nie wie już co ma robić i jak ma żyć. Komu ufać a komu nie.
|