Jest moim natchnieniem. Moim powodem do życia. To dzięki niemu wstaję rano i idę z podniesionym czołem przed siebie. Czuję się szczęśliwa ze świadomością, że mam go przy sobie. I choć przechodzimy przez wiele dróg, problemów i kłótni, mimo różnych postanowień, przyzwyczajeń i zdań, mamy wspólne plany. Plany, które chcemy wcielić w nasze życie. Razem. Nie osobno.
|