"Ona marzy, by ktoś za nim z oddali Usłyszał jej głos Żali się, że mali ludzie nie słyszeli jej, Choć krzyczy Mocno, ile sił ma w płucach Wątpiąc czy jej krzyk zatrzymie się w czyichś uszach Przemija z tym i tak już jej mijają dni W jednej ręce trzyma gin W drugiej – zdjęcie, gdy jest z nim..." Beeres
|