cz.1 tak cholernie smutno i przykro jest mi w tym momencie. czuję się oszukana. nie wiem czemu akurat to uczucie mi towarzyszy,ale jest nie do zniesienia. myślałam,że wyjaśniliśmy sobie wszystko to,co gryzło mnie od dobrych kilku miesięcy. myślałam,że jest teraz szansa na to,żeby coś się w końcu zmieniło,żeby ruszyło w dobrym kierunku. a dzisiaj okazuje się,że to wszystko zniknęło,nic nie ma,pusta kartka. dobrze widziałeś ile znaczyła dla mnie ta rozmowa,jak ostatkiem sił powstrzymywałam łzy,jak przez zaciśnięte gardło wypowiadałam tak bolące mnie słowa i drżącymi dłońmi odpalałam papierosa,żeby z dymem wypuścić niepotrzebne emocje.
|