cz.2 sam wiesz,jak ciężko jest mi mówić o tym co mnie gryzie, jak nie potrafię walczyć o swoje,bo nie chcę nikomu sprawiać przykrości. ale przełamałam się,wypowiedziałam mnóstwo zdań, które od dawna skrywałam w sobie,a które tak bardzo mi uwierały. to wszystko było takie od serca,szczere, przepełnione mnóstwem emocji. nie pamiętasz? a może chcesz mnie utrzymywać w tym przekonaniu, bo dla Ciebie to były tylko słowa rzucane na wiatr? jestem nadwrażliwa,ale to naprawdę było dla mnie ważne i znaczące. drugi raz rozmawiać o tym samym dla mnie jest bez sensu. to jak błagać o coś, czego ktoś nie chce mi dać...i pomyśleć,że jeszcze dzisiaj rano pomyślałam sobie,że jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. zmienność..
|