Leże tak na ziemi, myślami gdzieś daleko, a mój wzrok pada na pobliskie drzewo. Wspomnienia wracają, nasze zakochane twarze, a ja modle się do Boga, niech mi je wymarze. Na drzewie wyryte nasze inicjały, choć trzeba przyznać, że twoje się już starły. Moze nawet lepiej, łatwiej zapomnieć, o tym naszym wakacyjnym bajkowym horrorze./ Spon_Taaniczna
|