nienawidził jak paliła. dla niego nie robiła tego.. ale teraz.. gdy juz ICH nie ma .. ona nie umie sobie z tym poradzic . kazde wspomnienie , kazda rzecz która go przypominała doprowadzała ją do płaczu, nie to nie był płacz to był krzyk. krzyk do boga dlaczego to wlasnie ich musiał rozdzielic. przeciez byli swietna para. kochali sie . jednak zycie pokazało ze nie zawsze jest pieknie. ona jednak nie potrafiła tego zrozumiec. "nie przejmuj sie "- mówili. z kazdym dniem miało byc prosciej ale nie było..ból z kazdym dniem sie nasilał. nie spała , nie jadła, jej przepłakane oczy przypominały oczy osoby która pije juz cały tydzien..pewnego dnia nie wytrzymała. wsiadła w auto , padał deszcz . weszła do najbliższego sklepu i powiedziała ; "poprosze L&M LINKi.' to wszystko co mogła zrobic. miało ulzyc.. nie ulżyło.. / luckplease
|