hym... zaczynam życie Moim celem jest założyć rodzinę spotkać tego wartościowego faceta, zakochać się i staje się spotykam Muchę... miałam wszystko czego pragnęłam, najwspanialsze uczucie jakiego kiedykolwiek doznałam ale wszystko się posypało... Dzisiaj żyję z dnia na dzień jakiś papieroś , łyk wódki czasem jakiś skręt i przypadkowy seks z nieprzypadkowym chłopakiem który zawsze jest gdy potrzeba no może prawie zawsze zawodzi jak każdy ale nie oczekuje idealności od niego o nikogo. Źle się dzieje ale mnie się to podoba... Otaczają mnie wspaniali ludzie którym zawdzięczam mój świat wspomnienia troski i bóle... Ranicie , zawodzicie, kłamiecie uwodzicie ale mimo to kocham was... ! :*
|