Milczysz i myślisz, że mnie to boli. O czym ty w ogóle do mnie pierdolisz? Strzelasz zjebane miny od rana. Myślisz, że rusza mnie to kochana? Myślisz, że pierwsza ciebie przeproszę. Lecz mam to wszystko głęboko w nosie. Dumna wyniosła i małostkowa. Nie jesteś warta mojego słowa. Żmiją bym ciebie dzisiaj nazwała. Lecz to dla ciebie pewnie pochwała. Zero jakiegokolwiek współczucia. Czy ty masz w ogóle jakieś uczucia?
|