Już zapomniałam, przysięgam. Zapomniałam jak to było, być przy Tobie. Nie chciałam pamiętać, by dłużej nie cierpieć z braku Ciebie. Aż tu nagle obcy człowiek obok przeszedł. Pachniał prawie jak Ty. Te same perfumy lecz inna skóra nimi przesiąknięta. I wnet sobie przypomniałam jak to było, gdy byłeś obok. Gdy Twój zapach i na mej skórze zostawał. Jak ciepło Twojego ciała ogrzewało moje, zmarznięte. Jak silne dłonie z troską błądziły we włosach. Jak ciepły, drżący oddech
otulał szyję. Znów wszystko pamiętam. Znów chcę pamiętać.
|