Miłość to wspólne łzy nad porażkami
jestem z tych, którzy swoje wolą tu przeżywać sami
Przez to drażnie Cię pewnie
wiesz, że nawet przez łzy mówiłem, że nie wiem co we mnie siedzi,
bo świat bredzi w kółko
i już dawno nas wyprzedził, planując nam ciężkie jutro.
Czasem mi też strach się chowa pod powieką
wiem, że bez Ciebie jestem życiowym kaleką
Może mam właśny świat, w którym panuje chaos
i kilka wad, przez które coś się zjebało,
20 lat to ciągle chyba za mało
by zrozumieć, bo tylko jedno z nas chyba dojrzało
ja wciąż się uczę
jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy że zbieram klucze
Może się udać nam
jeśli nie, to po prostu zostanę tu całkiem sam.
|