Cześć "przyjacielu" wyobraź sobie, że ja też mam problemy ... czemu nie mówię o nich? Bo może zwyczajnie dlatego, że po prostu nie pytasz, masz to głęboko w dupie, traktujesz mnie jak worek do którego możesz wrzucić swoje frustracje i być pewnym, że nie wypłyną one na wierzch. Masz rację, można mi ufać tylko czasem też może zauważ, że kiedy Ty znów opowiadasz o swoich wielkich miłościach ja właśnie się czołgam z agonii bo mam doła.
|