Kłócimy się , po raz kolejny się kłócimy , kolejny bezsensowny powód , w zasadzie nie wiem czy można to nazwać powodem , raczej pretekstem . Krzyczymy po sobie , walczymy , ignorujemy się , a gdy nie mamy już sił , żeby się sprzeczać , godzimy się uprawiając sex . Namiętny i ostry , jak gdybyśmy chcieli w ten sposób wyrzucić wszystkie swoje frustracje . Robimy to i nie rozwiązujemy naszych problemów , zamiatamy je pod dywan , uciekamy .
|