To wszystko zaczęło się jakiś czas temu. Zaczęło się od głupich podtekstów, od nieukrywanych zazdrości , od nic nieznaczących smsów poprzez te dające ogromną nadzieje , od spojrzeń w nieodpowiednim momencie gdy jedno przyglądało się drugiemu . Zakończyło się na kilku pocałunkach i rozbudzonych nadziejach , które nadal nie wiem czemu żyją w moim sercu . I chociaż nie powinnam tego mówić czuje, że to coraz bardziej daje o sobie znać chociaż nie powinno..
|