;( ile potrzebuje jeszcze czasu, by się z Ciebie wyleczyć? Minęło już 9 miesięcy, a ja czuje jakby to było wczoraj. Dokładnie pamiętam każdą chwilę spędzoną z Tobą. Urzekłeś mnie tym, że byłeś tak bardzo inny niż wszyscy. Życie dało Ci niezłego kopa w tyłek... Później spotkałeś mnie. W moim ramionach odnalazłeś spokój i miłość, której brakowało Ci już od dzieciństwa. Wtedy odżyłeś. Zagoiły się stare rany. Zacząłeś znów się bawić i korzystać z życia. Pokazałam Ci świat pełen kolorów i radości. A Ty... Ty tak bardzo się zmieniłeś. Już nie byłam osobą za którą poszedł byś na koniec świata. Kolejna kłótnia, łzy, krzyki... i ta nieznośna cisza. Wcześniej, gdy tylko się pokłóciliśmy wydzwaniałeś i pisałeś bez przerwy. Zawsze chciałeś by było między nami dobrze. Wtedy czułam, że Ci zależało. Jednakże ostatnim razem było inaczej. Ty się nie odzywałeś. Straciliśmy kontakt. Po 3 miesiącach dowiedziałam się dlaczego. Miałeś inną. Byłam jedną z dwóch...
|