co byś zrobiła, gdyby Twoje życie właśnie stanęło na rozdrożu dwóch dróg? jedna prowadzi Cię dalej, tym spokojnym, stabilnym śladem, a druga wprowadza Cię w nieznane, w coś czego nie możesz być pewna, w coś w co w każdej chwili może Cię zaskoczyć? zaryzykowałabyś? postawiłabyś wszystko na jedną kartę wiedząc ile masz do stracenia? nie bałabyś się, tylko śmiało obrała nowy kierunek? tak? to gratuluję, naprawdę jestem pod wrażeniem, bo ja, właśnie teraz, stojąc na tym rozwidleniu, nie wiem gdzie ruszyć, nie wiem którędy iść, a ryzyko jest zbyt duże. przecież mogę wszystko stracić, przecież przez własną głupotę mogę zostać sama jak palec. zbyt mocno kocham i zbyt mocno mi zależy by stracić ich wszystkich. zaciskając pięści stawiam krok ku tej starej, dobrze wydeptanej ścieżce, a tę nieznaną pozostawiam za sobą. nie mogę się jednak powstrzymać i co chwile się obracam czując żal w sercu, że może tam byłabym szczęśliwsza, że może tam wszystko potoczyłoby się inaczej.
|