Tak ciężko wracać w te miejsca, gdzie się widywaliśmy, iść drogą mając nadzieje, że za następnym rogiem wyjdziesz z promiennym uśmiechem kiwając mi głową. Tak ciężko jest widzieć kogoś w szerokiej, siwej bluzie z nadzieją, że to Ty. Tak ciężko jest opanować rozczarowanie, gdy za każdym rogiem wita mnie chłodne powietrze a każdy napotkany chłopak okazuje się nie być Tobą.
|