a zamiast wspaniałych zalet widzę tutaj mnóstwo wad i nie pytaj czemu znów nie odbieram, czemu snów znowu nie mam, weź mnie puść, bo umieram, nie chce już żyć jak teraz, chce zapomnieć, bo nie rozumiem słów, którymi mówisz do mnie, ponoć mam serca z kamienia, wspaniale, lepiej by było gdybym nie miała go wcale, wiesz? ......... nie zrozumiem, już się gubicie w słowach, w sumie? już nie chce mi się nawet próbować
|