od pewnych rzeczy nie uwolnimy się nigdy, choć bardzo chcemy. Zadaję sobie pytanie "czemu Bóg postanowił postawić nas na swoich drogach życia?" no po co? znamy się tyle lat , jedno o drugie jest chorobliwie zazdrosne choć udajemy że to nie prawda. Z nikim innym nie możemy poukładać sobie życia. Czujemy się ze sobą totalnie swobodnie. Wiemy o sobie wszystko. Tęsknimy za sobą. A kiedy przyjdzie upragniony czas naszego spotkania nie możemy nacieszyć się sobą a czas nie ubłagalnie tak szybko leci. Dotykamy się przy każdej możliwej okazji by przez chwilę siebie poczuć. Nie raz po pijaku wyznawaliśmy sobie co do siebie czujemy. Wiem , że najchętniej byś pozabijał wszystkich moich przyjaciół i kumpli płci męskiej byle bym tylko nie miała z nimi kontaktu kiedy jestem u siebie a Ciebie nie ma. To trwa już tyle lat a My ciągle się mijamy. A my wciąż nie potrafimy od siebie odejść. Wciąż wracamy do siebie i chyba nie mamy zamiaru z tym skończyć. Zawsze będziemy się kochać nie oszukujmy się...
|