Zawsze, gdy się z kimś pokłóciła, zamykała się sama w pokoju. nie wychodziła przez jakiś czas. Nikt nie wiedział dlaczego, wszyscy myśleli, że odpoczywa albo się uczy. Ale tak naprawdę ona zamykała się w czterech ścianach po to, żeby nie skrzywdzić nikogo swoimi słowami. Mimo tego, że oni krzywdzili ją każdego dnia, coraz mocniej. lubiła płakać, albo nie umaiła powstrzymać swoich łez. Tylko ona to wiedziała. Ale nie lubiła się zwierzać. Nie ufała ludziom.
|