Nie usłyszę już twojego 'moja żonko ' nie poczuje Twojego zapachu i nie włożę Twojej bluzy . Nie powiem ci jak dobrze mi w twoich objęciach , a ty nie wysnujesz serii marzeń o wspólnej nocy i przyszłości w domku na wsi . Nie będziemy juz razem gotować obiadków . Nie pocałujesz mnie już w czoło na dobranoc i nie opowiesz mi jednej z wielu Twoich historii . Nie spalimy juz razem fajki . Nie wypijemy piwa . To po prostu odeszło , minęło . Wraz z wakacjami .
|