Prawda. To słowo chyba zawsze było Ci obce. Może lubisz żyć w kłamstwie, albo po prostu jest Ci tak wygodniej. Jak długo można dawać kolejną szansę naiwnie wierząc, że kolejnym razem będzie inaczej ? Jak bardzo dla Ciebie liczą się moje uczucia, serce, jeśli potrafisz okłamać mnie bez mrugnięcia okiem .? Gdzie tu sens? Gdzie zaufanie, którego już dawno nie ma między nami? Uparcie twierdzisz, że mnie kochasz, a nie potrafisz przestać kłamać. A może to twoje kolejne kłamstwo, które jeszcze nie miało okazji ujrzeć światła dziennego. Okłamuj, łam obietnice, niszcz siebie. Mnie już to nie obchodzi./orginalnienaturalna
|