Kocham Cię o świcie i o zmierzchu. Kocham Cię za dnia i w nocy. Rano i wieczorem. Kocham Cię oglądając chorą komedię romantyczną. Kocham Cię jedząc śniadanie, obiad i kolacje. I inne takie. Kocham Cię nawet wtedy , gdy się kłócimy. Gdy wypominamy sobie te wszystkie najgorsze świństwa, które już zdążyliśmy zrobić. Kocham Cię, kiedy się na mnie złościsz. Kiedy na Twojej twarzy widzę ten słodki grymas. Podsumowując, nie ma takiej chwili , kiedy bym Cię nie kochała. Bo miłość jest. Nie da się jej od tak przekreślić. Nie da się odkochać i zapomnieć. Nie da. Tak po prostu.
|